Jaki toty?

Blog Bartosza Goździeniaka

Zapasy

​Historii o tym, jak dzieci inaczej patrzą na świat jest bardzo wiele. Zawsze odbierałem je z zaciekawieniem, ale też przymrużeniem oka. Co też takie dziecko wiedzieć może? Do czasu.  Bawiłem się z moim młodszym synem w udawaną walkę wręcz. Po chwili dołączył do nas mój starszy. Przez chwilę walczyliśmy każdy z każdym, aż w pewnym momencie usł...
Continue reading
5005 Hits
0 Comments

W kolejce po kawę

Czy wyobraziłeś sobie kiedyś, jak to jest pracować za ladą w kawiarni? Niemalże każdy kolejny klient zamawia po prostu kawę, albo czarną albo z mlekiem, a ty musisz mu przedstawić ofertę. Powtarzasz więc w nieskończoność: americano, espresso, cappuccino, latte, mleko krowie czy roślinne, z laktozą czy bez, a może ciastko do tego? I niemalże za każd...
Continue reading
5960 Hits
0 Comments

O porażkach i lekcjach

Rozmowy z moimi kursantami są bardzo często przyczyną głębszych rozmyślań. Wystarczy jedno pytanie, odpowiedź i uświadamiam sobie wiele rzeczy. Są takie nieistotne, są też wielce odkrywcze. Dziś o tej drugiej właśnie. Pytanie było niby proste: „Kiedy porażka jest lekcją?" Odpowiadając doszliśmy do wniosku, że zawsze, lecz nie w tym tkwi szkopuł. P ...
Continue reading
5116 Hits
0 Comments

Nie robię nic (?)

Jest zimno, siedzę w domu, wychodzenie ograniczam do minimum. Co więcej, przez pandemię i tak nie mam gdzie pójść. Pozostaje mi patrzeć przez okno na przykryte śniegowym kocykiem domy i rozmyślać o niczym. Nudzę się. Lecz nie w tym problem. Sądzę, że nuda to po prostu niechęć do tego, żeby zacząć coś robić. Dzisiaj, gdy opcji jest tak wiele, łatwie...
Continue reading
5091 Hits
0 Comments

Nowy rok, stare porządki

Gdy przyszedł Nowy Rok usiadłem do podsumowania Starego. Chciałem wyciągnąć wnioski, kontynuować dobre, naprawić złe. Przyznaję, że 2020 był dla mnie pewnego rodzaju eksperymentem. Postanowiłem sobie, że będę w miarę dokładnie zapisywał ile minut spędzam nad każdą czynnością, która jest poza pracą czy prowadzeniem domu. Innymi słowy, notowałem czas...
Continue reading
5343 Hits
0 Comments

Do przodu, do przodu

Wszyscy mieszkańcy bloku, albo ta znana mi ich większość, budzi się i prawdopodobnie wstaje przy dwóch dźwiękach. Pierwszy to współbrzmiący klekot silnika diesela z pierdzeniem z rury, drugi to monotonne chrapanie drapaczki o szybę samochodu. Patrzę sobie na tego człowieka co rano, jak pieczołowicie przygotowuje auto do zbliżającej się, pewnie krót...
Continue reading
5405 Hits
0 Comments

Pod kołderką

Słońce chowało się za chmurami częściej niż dotychczas. Wiatr przestał chłodzić, zaczął ziębić. Deszcz nie był już przyjemną ulgą w upałach, lecz dokuczającym wilgocią, przeszywającym zimnem zjawiskiem. Z drzew dawno już spadły liście, śpiew ptaków ustał, tak samo jak bzyczenie owadów. Czas na zmiany. Jakie? Idzie zima. Dni będą krótsze, noce dłużs...
Continue reading
5426 Hits
0 Comments

Niechcemisizm

Budzik zadzwonił jak zawsze o wiele za wcześnie. Za oknem próżno wypatrywać nowego dnia. Jest szaro, buro i ponuro. Na dodatek zimno. Trzeba zmusić się do otwarcia oczu, trzeba posiedzieć na łóżku, powpatrywać w podłogę, porozmyślać o bezbarwnej prozie życia. Ech, jak mi się nie chce. Doskonale cię rozumiem. Trudno jest robić cokolwiek, gdy aura za...
Continue reading
5491 Hits
0 Comments

Na nowo po staremu

Siedział przed ciemnym jeszcze ekranem komputera. Wystarczył jeden ruch ręki, przyciśnięcie guzika a usłyszałby tak dobrze znany szum wentylatorka i dźwięk powitalny. Siedział i patrzył na komputer, ręce, klawiaturę, w okno. Gdy go włączysz wakacje się skończą. A tak dobrze odpoczywałem leniąc się całymi dniami. Wiesz, że w pewnym momencie będziesz...
Continue reading
5639 Hits
0 Comments

Odpoczynek

Słoneczny, ciepły letni poranek. Na małym stoliku balkonowym stały już dwie filiżanki świeżo zaparzonej kawy, bułki, dżem, twarożek, masło orzechowe, ser żółty, szynka, pokrojony pomidor i ogórek, keczup, majonez, sól, pieprz. Jeszcze nie było uciążliwie gorąco, jeszcze chłód nocy czynił siedzenie na świeżym powietrzu wielce przyjemnym. O czym dzis...
Continue reading
6473 Hits
0 Comments

Droga donikąd

Ikonka dystrybutora od dłuższego czasu świeciła na pomarańczowo. Nerwowo wypatrywali stacji benzynowej, sprawdzali w telefonach na mapach gdzie jest najbliższa. Na domiar złego baterie miały już mało energii, ładowarka samochodowa została w domu. W duchu liczyli na to , że za kolejnym zakrętem, kolejną małą miejscowością, wioską pojawi się upragnio...
Continue reading
5989 Hits
0 Comments

Co to jest "toty"?

Ś cieżka w lesie pokryta była mnóstwem suchych liści, które chrupały przyjemnie pod stopami. Wśród drzew rozbrzmiewały głośne śpiewy i trele lokalnej ptasiej braci . Słońce prażyło wyjątkowo mocno, ale nie przebijało się przez gęste korony. Było ciepło, a wiejący w cieniu delikatny wiaterek przynosił raz po raz ulgę. Chcę zapytać Cię o tytuł Twojeg...
Continue reading
5943 Hits
0 Comments

Dobrego początki

Stół był ciężki, okrągły, dębowy. Ręka swobodnie głaskała blat, bez żadnych grudek czy bruzd na powierzchni, miło oprzeć o niego łokcie i ukryć twarz w dłoniach. Wziął głęboki oddech, podniósł głowę i spojrzał przed siebie. Za oknem pierwsza wiosenna zieleń nieśmiało przysłaniała widok. Małe listki poruszały się delikatnie w górę, w dół, na boki, k...
Continue reading
6023 Hits
0 Comments